no, to tez racja. jak im sie jeszcze wylaczy wolna wole to juz w ogole - zawsze to robię. nienawidze jak simy oglądają np. nowe kapcie, ktore im kupiałam xd to takie męczace, a le z drugiej strony smutne, ze simsy juz nie sa simsami i wszyscy idziemy na łatwiznę.
to moja pierwsza od dluzszego czasu NORMALNA rodzina. Miala sporo mebli z Maxisa, w pracy awansowali jak kazdy, normalny sim (wczesniej robilam to za pomoca insimenatora :<). Nawet zapomnialam, ze tam sa te wszystkie zadania do rozgryzienia - na wszystkie odpowiedzialam zle xd. Przypomnialy mi sie stare simsy, jak kiedys kochalam w nie grac, bo byly takie pasjonujace. Kody mnie wypaczyły.
od zawsze chciałam mieć taką rodzinkę jak Ty, w sensie taka szczęśliwa, dwójka dzieci, wychowanie ich, rodzice się cieszą, przeżywa rodzinka razem wszystkie chwile . a zawsze się kończyło na zdradzie ojca z inną, i jeszcze nawet obiadów nie jadali ze sobą D: zawsze używałam kodów, buuu