Huhu, nieźle

Uwielbiam książki, które tak wciągają. Pamiętam, że ostatnią część Harry'ego Pottera przeczytałam w trzy dni i troszkę. Teraz tylko marzę o tym, by pozdawać te wszystkie egzaminy w reszcie się wziąć za własne książki. Schomikowałam chyba z 5 książek, które chcę przeczytać w najbliższym czasie.
Ha, Robin Cook czeka, muszę się w końcu za niego zabrać
(właśnie mi się przypomniało, że nie oddałam książki do biblioteki szkolnej, a ja w piątek skończyłam szkołę... Chyba przy okazji maturki z polskiego będę musiała zajść cichaczem do biblioteki

)