Siema, a w sumie średnio. Pograłam trochę w simsy, ale jakoś nie mam ochoty na grę i ogólnie mam tyyyyle rzeczy do zrobienia, a takiego lenia, że masakra. Powinnam właśnie rozszyfrowywać tekst na paleografię łacińską (bo wiem, że to nie zabawa na pięć minut tylko jakieś dwie godziny

), napisać prezentację na angielski i nauczyć się jej na pamięć, zrobić zadanie z Informacji biznesowej (i tak pewnie nie zrobię, mam nadzieję, że babka zapomniała wysłać treści) no i ogarnąć wszystko co związane z konstytucją kwietniową :/ A jutro średnio będę miała okazję cokolwiek zrobić, bo popołudniu jadę na urodziny siostrzeńca. A taaaak mi się nie chce
Zamiast więc tych wszystkich powyższych czynności leżę na łóżku i oglądam filmiki na youtubie (z przerwami na grę w quizy), a za chwilę zabiorę się chyba za czytanie książki.
No a co u Ciebie?