„ A kiedy ludzie zaczęli się mnożyć na ziemi, rodziły im się córki. Synowie Boga, widząc, że córki człowiecze są piękne, brali je sobie za żony, wszystkie, jakie im się tylko podobały.”
- synowie Boga?
- ten ustęp niemal na pewno odnosi się do aniołów. Mówi, że aniołowie pożądali ziemskich kobiet, więc się z nimi żenili. Małżeństwo łączyło pierwiastek boski z tym, co jest śmiertelne. – Zajrzała ponownie do Biblii. – A oto werset czwarty: „ A w owych czasach byli na ziemi giganci, a także później, gdy synowie Boga zbliżali się do córek człowieczych, te im rodziły. Byli to więc owi mocarze, mający sławę o owych dawnych czasach”.
Edwina zamknęła księgę.
- Co to wszystko znaczy? – spytał Frost.
- Napisano tu, że mieli dzieci – stwierdziła Edwina. – To jedyne miejsce w Biblii, gdzie jest o nich wzmianka. Potomstwo, będące efektem współżycia kobiet i aniołów. Była to rasa demonów, zwanych NEFILIM.
haa

Oazis czytała co samo co ja chyba
