Hej hej, czuję się śledzona!
Ale owszem, wpadłam, przeczytałam, ale umknęła mi chwilka na skomentowanie. W każdym razie lubię twoje dynamiczne opowiadania (może to melancholia do kultowych scenek z historii Adele, huehue) i to też mi się spodobało, więc chciałam spytać jak tam mają się prace nad kontynuacją?