Bo nowa szkoła to tak o sobie pomyślałam i ciebie zapytałam My codziennie 7 lekcji, w pon. 6, a w piątki 8:/ Mojej mamy kumpela z klasy uczy mnie geografii. Już lubię chemię. Ok spadam spać;D

A skąd wiesz? Ja miałem siedem lekcji, zresztą codziennie będę miał ;/. Ale jest całkiem fajnie .

Nowa szkoła? Tylko nie mów mi, że 1 gimnazjum! Ja teraz też idę do 1 gim. i nowa szkoła też, ale my w pierwszy dzień 4 lekcje tylko. Wybieranie samorządu, czytanie regulaminu, ewakuacja i ciąg dalszy czytania regulaminu:/ Nuudy. Aha i jeszcze ustalaliśmy wycieczki. I chyba najbliższa w przyszłym tygodniu Pójdziemy na ognisko!

Zabij mnie, zakop, zadźgaj i co jeszcze tam chcesz, ale jeszcze nie zacząłem. Chciałem dzisiaj, ale wróciłem późno do domu, jeszcze nam od początku roku dowalili. W ogóle do nowej szkoły chodzę i nie mam za bardzo ochoty i weny na pisanie. Tylko nie bij za mocno .

Qwerty.. Jak odcinek?

Tylko żeby ci ten strach weny nie odebrał, bo wiesz co będzie

Jezu Chryste teraz to się zacząłem bać...

Qwerty, ale ja jestem śmiertelnie poważna...

He he he

To pisz odcinek Bo jak nie to ....