No własnie u mnie jest podobnie.Wstaję rano, nic mi się nie chce robić, najchętniej zostałabym w łóżku ... ogólnie nic ciekawego się nie dzieje.
A właśnie , oglądasz dziś Kevina ? : ))
Nieźle, ale wyjątkowo w tym roku nie czuję tej magii. Zawsze byłam pełna życia w święta, a w tym roku miałam tylko ochotę przyłożyć głowę do poduszki i olać wszystkich... Albo cały dzień siedzieć u siebie w pokoju i słuchać muzyki. W każdym razie, olać wszystkich. Najgorsze jest to uczucie, że nie wiem dlaczego to wszystko.