No, coś Ci nie wyszło z tą notką Ja ostatnio bardzo przyjemnie spędzam czas na simowaniu, pomijając fakt, że wczoraj dwa razy wyłączyła mi się gra (niby to TYLKO dwa razy, ale nie byłam na to przygotowana, bo od dłuższego czasu w ogóle się nie wyłączała ), i że chyba coś sknociłam w SimPe, bo nie mogę zmienić koloru skóry takiej jednej simci :/ No i spodziewaj się dzisiaj notki na blogu! Tak, w końcu się za nią zabrałam

Wracając do nasze rozmowy to nic nie poradzimy na nasze sny I mam dobrą wiadomość spodziewają się dziś lub jutro nowej notki

Mi się raczej nie powtarzają w snach ludzie, którzy nie są moją rodziną Nie mówiąc o tym, że ktoś miałby mi się śnić co noc, albo jakoś tak w miarę regularnie.
Może nie tyle koszmary, co po prostu budzę się zmęczona. Jak mam koszmar to potrafię obudzić się zaryczana i niekoniecznie musi być on jakiś straszny. Po strasznych zazwyczaj myślę, że chyba najwyższa pora udać się do spowiedzi xD

No, a ten mi się śni od kilku miesięcy Koszmary?

Kto się czubi, ten się lubi Mnie sny zazwyczaj męczą a jak już się trafi jakiś fajny, to zaraz się budzę...

Ale mam nadzieję, że z nim nie skończę jak w śnie. Strasznie mnie irytuje XD Choć może być

Haha, przeznaczenie xd mi to się śni tyyyyyle głupot, że aż głowa mała

A nawet dobrze, choć tyle nauki jest. I chyba wariuję śni mi się chłopak, którego nigdy nie widziałam. Ale jak kiedyś miałam sen o dziewczynie, której też nie znałam, a rok temu ją poznałam i została moją przyjaciółką.

Hejo hej normalnie, aktualnie ubolewam nad brakiem zwykłej, białej, pospolitej klawiatury do komputera, bo zamierxam na takoeej zaliczyć szybkie pisanie na klawiatrze. Niestety tygodniowo mam do tego tylko jedno podejście i nie ma szans żebym zaliczyła to tak z buta, bo nie od razu trafiam we wszystkie litery :/ A co u Ciebie?

Hejo, jak tam w studenckim świecie?