Jasper owszem w filmie jest najprzystojniejszy (Edward to raz jest brzydki, a raz super przystojny), choć na początku mi nie pasował. Teraz jednak stwierdziłam że pasuje do niego mundur . Pozdrawiam.
PS: Zaprosiłam cię do znajomych
ja uwielbiam wszystkich Cullenów, ale Jasper jest jak dla mnie najciekawszą postacią w książce i najprzystojniejszą w filmie (ideał)
co do muzyki to nie jestem jakąś szczególną fanką, tylko teraz jakoś tak miałam ochotę przesłuchać ich płyty ^^
mamy podobny gust. Też jestem wielbicielką zmierzchu. Jasper jest spoko, ale nie dla mnie nic nie pobije Edwarda . Oprócz tego, także lubię "The offspring. Mało mam ludzi w otoczeniu, którzy także lubią tą muzykę. Ile to można się dowiedzieć z ava i sygny