Nie wiem kto zaczął te gadaninę o pirackich Simsach, ale uważam, że tak jak ja, tak samo nikt ze zbanowanych nie był tym, kto to zaczął. A tak w ogóle, to panowała tu niezła niekonsekwencja. Po zbanowaniu grupy ludzi, nadal można było bez przeszkód pisać posty i zakładać tematy o pirackiej wersji. Z resztą już mi dawno oryginał przysłali...