
No widzisz... Nie zawsze tak jest, że jest się albo humanistą, albo ścisłowcem. Ja należę do grona jednych i drugich - co tak naprawdę przy jakimkolwiek wyborze życiowym bardzo utrudnia podjęcie decyzji... Można powiedzieć, że jesteś w grupie szczęśliwców sprecyzowanych, np. na matematykę.

Jestem w klasie maturalnej, o profilu biologiczno-chemicznym, a mimo to niewiele jest osób, które dobrze sobie radzą z matematyką, pomijając już kwestię czy ją w ogóle lubią. Hmm... Jeśli chodzi o "strach maturalny" to wiele zależy w jakim jesteś wieku - mam na myśli rok urodzenia, a co za tym idzie podstawę programową. Ja należę do ostatniego rocznika - 1995, który "idzie" starą podstawą, a więc starym systemem maturalnym, który osobiście uważam za znacznie prostszy niż ten dla maturzystów 1996+ ...
