No niestety. I to nie tylko rzucanie jedzeniem. Wiele, wiele różnych rzeczy. Na szczęście są osoby, które się temu sprzeciwiają, ale to tylko i wyłącznie mniejszość (w tym ja).
Moje gimnazjum to też niby wysoki poziom. (Przynajmniej tak słyszałam, jak przechodziłam z podstawówki do gim.)