Również nie wiem, jak logicznie wytłumaczyć to, że rejestrujesz się dzień później po usunięciu konta przez Twoją rzekomą "koleżankę". To zaczyna być żałosne, nikt nie wlepi Ci bana za przyznanie się że jesteś Krzykaczką.
Swoją drogą najzwyczajniej w świecie mogłabyś zrezygnować z rangi "twórca najlepszego posta"

Nie trzeba zaraz usuwać konta w celu utworzenia drugiego pod inną nazwą. Cóż, tak sobie pościeliłaś. Nie kreuj osoby, którą nie jesteś.