No, zgodzić. Nie jestem 'małą dziewczynką', chociaż pewnie moje słowa cię nie przekonają. Chciałam ci tylko na samym początku zwrócić (grzecznie, jakby nie było) uwagę na twoje szczeniackie zachowanie, a to, że zacząłeś się do mnie o to czepiać, to już inna kwestia.
Ale spokojnie, wdech, wydech chipsiku. :3
I jeżeli myślisz, że wyzwiskami cokolwiek zdziałasz, to na prawdę nie powinieneś mieć dostępu do internetu.
Pozdrawiam.

P.S. Bardzo lubię mój nick, przynajmniej ma dla mnie jakąś wartość. :*