Wiem, dlatego nauczyłam się akurat takiego zdania po hiszpańsku.
Nawzajem, o ile poniedziałek może być miły. Dobrej nocki.

no wlasnie! przypomnialas sobie o mojej kryminalnej przeszlosci, hihi! co do tych jezykow to zawsze cos. nawet minimalna wiedza na dany temat moze sie przydac

konkretnych planow zwiazanych z liceum niestety jeszcze nie mam tymczasem ja juz ide. bede udawal, przed rodzicami, ze spie. (ahh, to moja bezsennosc ) dobranoc i zycze milego poniedzialku

No nie wiem, mój słomiany zapał wszystko psuje. Po hiszpańsku potrafię tylko podstawowe zwroty - przywitania i pożegnania... kolory i zdanie "proszę wezwać karetkę" po rosyjsku - alfabet znam, ale słów tylko kilka. Po niemiecku? Oprócz powiedzenia, że nie rozumiem i przedstawienia się chyba nic przydatnego. Z angielskiego nie jest przegenialnie, ale mogłabym się chyba spokojnie porozumieć, gdybym tego potrzebowała. Języki przynajmniej się przydają, nie to co mitologia grecka, egipska i skandynawska
Podobno nie ma czegoś takiego jak liceum profilowane, profilowane są klasy... jakieś konkretniejsze plany już masz? O ile mogę zapytać, żebyś nie poczuł się jak na komisariacie czy coś
Ale w sumie przecież Ty kradziej jesteś!

Ogolnie masz bardzo fajne hobby/zainteresowanie z tymi jezykami Jezyki z pewnoscia sie przydadza w zyciu zawodowym i nie tylko Ja poki co doskonale angielski, chociaz 3 lata temu bylem na wyzszym poziomie, gdyz poslugiwalem sie nim na codzien, w domu. A teraz wielu zwrotow sie zapomnialo, niestety. Pociesza mnie natomiast fakt, ze po kilku dniach intensywnych rozmow z kims, kto mowi po angielsku, mozna to wszystko sobie przypomniec i znow zyskac wprawe

Natomiast liceum jeszcze nie wybralem. Podobno jest jakies liceum architektoniczne przy Nowym Swiecie. Musze sie dokladniej dowiedziec

Wiem, że Hermiona potrafiła, ale ja nie mam zmieniacza czasu! A czasem potrzebuję umiejętności bilokacji... albo nawet trilokacji.
Uczę się francuskiego, uczę. Po rosyjsku to ja potrafię ledwie parę zdań powiedzieć, francuski jeszcze jakoś...
Druga? To jeszcze nie walczysz tak o punkty do liceum... teraz każdemu tak na tym zależy! Wybrałeś już liceum?

hermiona z harrego pottera potrafila byc w dwóch miejscach naraz xD

ja jestem 2 drugiej, az strach pomyslec jaki zapiernicz bedzie w trzeciej, gdyz juz teraz nie jest kolorowo

a jak z francuskim? nadal uczysz sie go dodatkowo, czy teraz skupialas sie tylko na ruskim?

No właśnie... koniec semestru to bardzo zła rzecz. Pouczyć się do sprawdzianu z tego, kartkówki z tego, do konkursu, pójść na dodatkowe zajęcia z tego... itp. itp. itd. W ten sposób moje plany uczenia się rosyjskiego na własną rękę legły w gruzach.
Jeszcze najlepiej jak powinno się być w dwóch miejscach naraz.
Ty też jesteś w trzeciej gim. dobrze pamiętam?

haha, rozgryzlas mnie u mnie rowniez sporo pracy, koniec semestru w koncu sie zbliza, wiec niezly zapieprz w szkole

Hahaha, patrzę - redaktor, trzy posty, francuska nazwa... to Einarr jest!
Jakoś się żyje. Dużo pracy ostatnio.
A co u Ciebie? Nieładnie tak sobie konto usuwać!

prawda.to ja czesc avis co tam u Ciebie, jak leci?