Genai (czy jak to się tam pisze) osobiście to działali mi również na nerwy, szczególnie, ta mała blondyna w kręconych włosach, miałam ochotę jej wlać przez monitor! Podobnie jak ten cały Colia :x ale na szczęście przeliczył się, nie docenił Shepparda, który zrobił go w bambuko

Podobał mi się odcinek gdzie chcieli zrobić z Shepparda króla i ta blondyna przyszła do jego komnaty i od razu się rozebrała, jego reakcja była nie do opisania, haha

Replikatory sie już pojawiły, skończyłam właśnie na odcinku, gdzie wystrzelili tego gościa na końcu w kosmos

Lubię Weir, taka baba z jajami

ale ślubu z Luciusem bym jej nie wybaczyła! xD
jezu, nie zniose tego gościa jeszcze raz

co do McKaya to najbardziej uśmiałam się jak obudził się w łóżku tej panny co siedziała mu w głowie, goły i zaczął się ubierać cały czas sie zasłaniając, a ta do niego coś w ten deseń: "I tak widziałam już wszystko" xD haha
