Fakt, niektórzy strasznie się bulwersują na anime i "jak można to lubić?!".
Aż mi si ę przypomniała dosyć niedawna sytuacja na dodatkowym polskim z moją nuaczycielką, która mówiła o tym, żeby na maturze nie dawać anime czy mangi. I że się kłóciła ze swoją koleżanką o to czy to jest sztuka czy tam literaura czy nie.
Ach.. gdybym mogła dawać anime na maturze ustnej, to bym zdała ją na 100% xD
Chyba, że ktoś z komisji wyjątkowo by nie lubił m&a <_<'
Hahah, dobijają mnie tacy ludzie, co obejrzą jedno anime i już tacy wielcy otaku.
Moja koleżanka jak się dowiedziała o tym (po paru latach dopiero - ha! A myślała, że mnie dobrze zna

), że lubię mangę i anime, to na początku trochę tak.. nie miała opinii. Później zaczęła dawać obrazki z anime, wstawiała sobie jakieś z internetu. Ale przeszło jej. Może się przeraziła, że podłapię i będę z nią gadać o m&a przez całe dnie i noce (no dobra, może bez nocy ^_^').