No cześć, co słychać?
Ja się dziś chyba w końcu zabiorę za próby odzyskiwania danych z mojego twardziela. Wcześniej nie było jak, bo nie miałabym gdzie tego w razie czego zgrać, ale teraz... cóż, trzymaj kciuki plis

Tym bardziej, że jak już zrobię porządek z kompem (a reinstalka systemu będzie chyba nieodzowna

) to będę miała parę Simek do pokazania (o ile odzyskam te dane, ych). Tak czy inaczej, że tak powiem... trzymaj kciuki.