scarlett

Nie bu mi tu, tylko nie bu... Będę płakać
Zabijesz Henrysia

Weź mnie nie strasz... Koniec niech będzie otwarty, może niezupełnie, ale zawsze Może dostaniesz genialnych pomysłów na dlaszą część...

Ta, Maksio jest szczególnie to (y) Ja nic nie wiem... Wiem, że nic nie wiem

Treśc Ty napiszesz oczywiście
Ah, dopadną go psy i pogryzą tak że nie będzie mógł biedaczek usiąść? Mścisz się nad nim okrutnie

Będzie na "C", obiecuję...
Będzie miał tytuł "Całkiem nowe przygody"
A co, pewnie się zacznie do neij dobierać i dostanie w szczękę? Już mi go żal...

W jakiej szczątkowej Ja widze tylko podwójną aureolę
Mi też szkoda Maksia, biedaczek będzie bardzo cierpiał po spotkaniu z kolanem Vivien
Nad czym chcesz popracować, nad III częścia? Jestem za! Nawet tytuł wymyślę

Absolutny? A myślałam że to bedzie tasiemiec Przynajmniej ze 4 części... W końcu zawsze gdzieś na świecie czai sie zuo
Jesteś bardzo przewidywalna, ale dopiero po fakcie

Za element zaskoczenia, dreszcz emocji i niepewność to ja podziękuję, gdyż rozmijaja się z moją koncepcją spokoju ducha.
Ano nie wiem i pewnie się nie dowiem... Aż do samego końca II części

Może i doceniona, w tych oszczędnych pochwałach trudno było sie tego dopatrzyć Ale nie została wykorzystana, co jest samo przez się dla niej krzywdzące

Nie, ale skoro taki wspaniały pomysł przeszedł bez echa to widocznie moje przebłyski geniuszu i konceptualizacji w ogóle do Ciebie nie przemawiają...