O jaa żeś się rozpisała..
C-D ang. to gdyby coś są tłumacze internetowe

Kompa trzeba po prostu przeczyścić, albo internet jest zepsuty...
Co do gorsetu to ja kocham gorsety

Zakupy zresztą też.. Gdybym była chłopakiem to też bym cię zjadła, a tym bardziej na zdjęciach wyglądasz tak ślicznie

Twoja babcia nie ma gustu jeżeli nie lubi czarnego.. a co do tego śląskiego słowa, to rozumiem, bo jestem z Piekar Śląskich.
U mnie spoko, z nauka idzie mi świetnie. 9 maja jadę na konkurs z ang. Były do niego eliminacje i wygrałam o pół punkta z moim chłopakiem.. Tak się tym jaram że mu cały czas o tym przypominam. No ale się cieszę, tym bardziej że konkurs jest grupowy (skład trzyosobowy) więc jade z nim. Tylko dołuje mnie sprawa że rzadko się z nim spotykam bo on ma masee zajęć.. No ale jestem optymistą więc powinno być dobrze... Jest jeszcze jedna sprawa - mam huśtawki nastrojów, raz mam zaciesz a zaraz potem chce mi się płakać. Zaczynam wariować.