Ech. Ale Ci zazdroszczę.

Wtedy dużo rzeczy wydawało się trudnymi, ale to co jest teraz... Z perspektywy czasu stwierdzam, że gimnazjum było łatwe.
No to fajne masz ambicje.

My w ZHP jak byłam w podstawówce mieliśmy wieeelką manię na granie... I każdy grać umiał. A teraz? Pewnie już nie pamiętam żadnego sensownego bicia.
