Ale Werter czy ogólnie romantyzm?

Nie no, mnie się ta epoka (oprócz pozytywizmu) najbardziej podobała. Poza tym, że omówienie jej zajęło cały semestr i było w niej dużo utworów.
No i sama lektura tez była spoko - i bynajmniej mnie nie nudziła, wręcz przeciwnie
Epika i niekiedy dramat rządzą! Ostatnio zaczęłam czytać "Wesele" Wyspiańskiego i chociaż prawie nic z tego nie rozumiem, książka jest intrygująca
