Ta, mój też. Pierw zawsze mi podaje lewą łapę. o_O
No i na mnie szczeka, bo go ciągnę za obrożę jak mi sofę gryzie. x/
No i nie wie do czego służy trawa, ahhh. ; ) Pochodzi, pochodzi, ale załatwić się - nie załatwi. :[
Ach, nie gadaj jaki to mój kochany, a swojego wstawiaj! :[ xd
Ta, umie już... Nie wolno/zostaw (choć nie zawsze), ciasteczko (leci do kuchni bo wie że dostanie ciastko), podaj łapę, podaj drugą łapę (chociaż czasami daje mi jedną i tą samą, eh), siad, zostań, do nogi. ;>