Ha, ja też - zarówno takie kupione z gotowymi odcinkami jak i te, które nagrywałam, kiedy bajka leciała w telewizji (mam też nagrane m.in. Gumisie na tych samych kasetach)

Chciałabym je sobie przegrać na płytki, ale nie mam magnetowidu, potrzebnego okablowania i karty TV ;(
Mi się w zasadzie podoba wszystko, co ma ciekawą fabułę

Ostatnio na przykład oglądałam sobie "Anię z Zielonego Wzgórza" ze świetną Megan Follows. Widziałam w zasadzie cz. 1 i 2 (na YT), ale jak w cz. 3 A. i G. mieli jechać do owego Jorku, to wyłączyłam - zbyt odbiega od tego, co było w książkach. No i był tam podany rok 1915, a przecież podczas I WŚ synowie A. i G. byli na wojnie...
Btw, ekranizacje są dobre chociażby dlatego, że można się powściekać i mówić, że "w książce było inaczej!"

Ale oczywiście co za dużo, to niezdrowo.
Też dawno dawno temu grałam w jakieś Pokemony (emulator), tylko nie wiem dlaczego, ale nie dało się w nich zapisać gry
