Dobra. No to na przykład ostatnio. Byliśmy sobie na lekcji teatralnej. I była scena i krzesełka. Siedzieliśmy w 2 pierwszych rzędach. W 1 rzędzie po jednej stronie: Dymek, Łysy, Blondi, Krzywy Ryjek. Po drugiej: B., Mordka Świńska, Pajac, Sowa. I ci po pierwszej stronie gadali i korzystali z telefonów, ci po drugiej za to jarali

Tak normalnie, w 1 rzędzie siedzą, za nimi wychowawczyni, ale luzik, nie?
Facet prowadzący lekcję teatralną się w****ił, że nie słuchamy i mówił: ,,chłopcy z pierwszego rzędu, zaraz zostaniecie wyrzuceni'' . Wychowawczyni była taka zła, że szok. No, ale nie wiedziała, których opieprzyć - tych po pierwszej czy po drugiej stronie. Jakby tego było mało, jakiejś dziewczynie z naszej klasy zadzwonił telefon.
Potem komuś doszło: ,,dostałeś esemesik'' i wszyscy się z tego ryli. Następnie mieliśmy wracać do szkoły, ale cała klasa się gdzieś rozproszyła i połowa pouciekała.
Teraz przeglądam archiwum rozmów z kumpelą, by jeszcze coś opisać :p