scarlett

He he no to śpiesz się jakby nie było nawet jeśli trudno to tylko (wraz z rękami) 20 paznokci do obgryzienia.

No cóż jakoś może to przeżyję może nie obgryzę do końca paznokci jak w miarę szybko dasz następny odcinek

Mów mi tu zaraz teraz zasiała ziarno wątpliwości i nic nie powie okrutna jesteś

Jakie tam starsze jakie starsze przecież jeśli Anais zostanie wampirzycą nie będzie się starzec i spokojnie może zaczekac na umężczyźnienie Alberta. A że tam już mogła mu wpaśc w oko w wieku dziecięcym to już inna sprawa

No ależ moja droga autorko, Ty to wszystko opacznie rozumiesz podkolanki mnie nie rajcują w żaden sposób, przecież napisałam ujarana=ucieszona a nie podjarana uważam tylko, że Albercik wygląda słodko i rozkosznie, a o uwodzeniu mowa była dopiero jak dorośnie. Anais byłaby np. jego pierwszą przygodą, co tłumaczyłoby jej zażarte dążenie do unicestwienia Firmy, w odwecie za zabójstwo jej ulubieńca

No cóż, lepsza taka niż żadna przynajmniej można zaobserwowac jak wyglądał w wieku dziecięcym i te podkolanki a może zawampirzy Anais, a jak dorośnie to ją uwiedzie, albo ona jego, o! wiem, będzie jego pierwszą przygodą miłosną

zmęczenie?

y...tak, ale ja mam wadę wzroku, więc ja mogę takie coś widzieć

Miałaś poczekać. Simkę miałam Ci podesłać... Odezwij się do mnie na gg.

hym... prawdę mówiąc...

ja nie jem mięsa