Libby

E uda mi się. Zyje kolezanka mnie nie zabila . 3 h - 200 ponad stron przeczytalam.
A teraz marzę kiedy mi przyjdzie moja gitara. Dzisiaj wieczor brat mi zamowi W poniedziałek chyba będzie. Oki to ja lecę zadanko zrobić i do Miasta Kości
A i miłego tłustego czwartku!

oj no... daj mi szanse, nie bądź taka drastyczna

kurcze no
a chciałam ci powiedzieć, że planuje kolejne FS...
w tym przypadku, nie mogę tego zrobić xDD

mam rozumieć, że to koniec mojego nędznego żywota?

Poszatkuj mnie od razu i będzie po sprawie
no cholercia, nie miałam weny na twoje maile kurcze, wybacz mi tę nieudolność

robocę się robocę... tylko wena mi się jakby chwilowo urwała :/

Eheheh >D Czyli jak będziesz umierać to też kopniesz w kalendarz z półobrotu?

Muszę to dodać wieczor mam juz troszkę. I nawet niezłe jest. Ale jutra nie przyzyje jak myslisz kolezanka mnie zatlucze czy zabije? No moze nie moze ją Libby postraszy gwoździarką Wyprzedziłam ją w wyporzyczeniu książki, ale było warto Wypożyczyłam Miasto Kości, później musze miasto popiołu, miasto szkla i mechaniczny anioł

Wymyśliłam go obmyślając koniec. W głowie mam koniec i początek, ale srodek do wymyslenia idzie

Nie wiem już nawet >P Ale ulubiłam i wylądowało gdzieś tam na jutjubowym profilu >D
Heheh, a co jeśli uczeń przerósł mistrza?