Ale ile też można? Zwłaszcza jak jeden z bohaterów zniknął...
Wypożyczyłam jakiś romans historyczny pod tytułem "Zamek". W sumie całkiem fajne było, ale mi się takie schematyczne bzdety podobają xd A dwie pozostałe to okazało się, że wzięłam jakieś końcowe książki jakiejś serii, ale jakoś nie mogę się wciągnąć (każdą podobno można czytać osobno). W sumie wróciłabym się do działu dla dzieci i młodzieży, ale znając mnie, to siedziałabym tam pół dnia i szukała czegoś, czego jeszcze nie przeczytałam

No chyba, że sięgnęłabym po pamiętnik Nastolatki czy jakoś tak. W każdym razie serię o jakiejś Julce (?) bo podobno są już nawet trzy części

Bardzo motywujące słowa

Ale nie wiem kogo opisać :<