Tak, Kmicic jest takim bohaterem z pazurem

.
Jeśli chodzi o Ogniem i Mieczem to jeszcze Bohun był nieźle oddany

. Choć zawsze byłam za Skrzetuskim

.
Też się zawsze oburzałam, że Wołodyjowski ginie. Jak byłam mała, bardzo mnie to denerwowało...
Niestety książek nie czytałam

. Tylko Potop i to nie do końca, bo nie zdążyłam przed przerabianiem w szkole a potem musiałam czytać następną lekturę. Jednak zamierzam do niego wrócić i przeczytać całą Trylogię. Lubię broń biała

. Jedna z fajniejszych scen, to pojedynek Kmicica z Wołodyjowskim

.