Tak wiem, ale i tak bym musiała sprzątać cały dom jak co sobotę, a tak przynajmniej coś z tego mam. Jakąś usługę jego. A nie tylko słuchanie co mu na rękach popękało.
No właśnie Libby, ale i tak zrobię, ale trzeba będzie czekać, aż będę miała simsy zainstalowane te 2 albo 3, ale to do tego brat musi mi Pz załatwić. I wtedy jak pościągam rzeczy nauczę się ustawiać simów jak to robi np. Sandy... Trochę to potrwa
Oh nie! Nie pożeraj mnie!
Hehe, bronie jej, bo mnie samej coś mozolnie idzie (tak to jest gdy ma się za dużo pomysłów i chaos w myślach) i... no... i dlatego chcę żebyś wyhamowała, bo wiem, że jak się mną zajmiesz to będę musiała napisać ten odcinek xD
Mam nadzieję, że coś z tego bełkotu zrozumiałaś ^^