rudzielec

Ruda, myśl! Mamy tylko godzinę ! Wena mi uciekła... Przegwoździarkowane...

zaraz będę miał dla ciebie prezent w skrzynce

http://www.youtube.com/watch?v=ivlKU...eature=related hahaha Caldwell to taki wojskowy w SGA

Kumple z SGA parodiują Shepparda (Joe Flanigan):
http://www.youtube.com/watch?v=5sqj3...eature=related
http://www.youtube.com/watch?v=zATK7...eature=related pierwsze zdanie mnie zwala z nóg xD Dobry jest . Jak bym Shepa słyszała . Jak by mi to ktoś puścił bez wizji... Ten facet gra akurat czeskiego naukowca. Uwielbiam jego czeskie wstawki .
Beckett parodiuje Jasona: http://www.youtube.com/watch?v=iUuYlrn4NxQ
http://www.youtube.com/watch?v=JaIxE...eature=related tu też o Rononie początek . Najbardziej mi się podoba "lets kill somebody" , choć Jason nie ma takich kwestii wprost . No i Jason ma fajniejszy głos

Mam !
Zbulwersowany Ronon http://www.youtube.com/watch?v=1cqkPSi2taM

http://www.youtube.com/watch?v=oDVBEAPdbE0 pod koniec zasuszony Shep

Łatwo powiedzieć Ja już nic nie ogarniam pod tym względem, wiecznie tu jakieś teksty o teściach padają, jakich będę mieć fajnych lool

haha dzieki, spoko, flache sie wynajdzie, kiedy pijemy?

Ty lepiej myśl nad życzeniami dla D . Myślałam, że dziś idziesz do pracy, skoro mówiłaś, że musisz wcześniej wstać .
W 11 odcinku Damon jest piękny . Ten odcinek szczególnie utkwił mi w pamięci i jego "Nie, ale uwielbiamy próbować" .

Shep został porwany jako zakładnik na wymianę. Facet pokazywał na transmisji video ludziom Sheppa, jak Wraith(taki obcy) wysysa z Shepa życie, żeby skłonić ich do oddania takiego typa. W pewnym momencie Ronon się fest wkurzył. Dobre było jak ten typ, którego chciał porywacz coś tam gadał a Ronon ciągle to komentował oparty o ścianę . W końcu facet nie wytrzymał i "czy on musi tutaj być?".
Na końcu Shep po wielu przejściach i ucieczce był zasuszony jak śliwka. Generalnie nie mogłam na to patrzeć, bo wyglądał jak 90-latek chyba...
Na szczęście okazało się, że Wraith ma też możliwość zwracania życia i oddał je Shepowi, bo wcześniej mieli umowę, że razem uciekną, ale przy następnym spotkaniu będzie gorąco.
Podobało mi się, jak chcieli dorwać porywacza i głównodowodząca coś do Ronona a ten na to: "Nic nie obiecuję". Pewnie chętnie by go posiekał . Chtyba chcieli go żywego, Ronon niekoniecznie .