No dobra, spróbuję, ale nic nie obiecuję

Tak, dzięki nowej wenie nie będzie żadnego z planowanych przeze mnie zakończeń, czyli:
a) Robin nie wyjdzie z Mike'a i nie będzie sceny po kilku latach, w której Robin i Jason zastanawiają się jak by to było gdyby w przeszłości się zeszli, przyglądając się jednocześnie swoim bawiącym się wspólnie dziecom (syn Jasona i Niki -> blondwłosy nastolatek, córka Robin -> dziecko, dziewczynka o płomiennych włosach i czarnych oczach, oraz syn Robin -> małe dziecko, brunecik o ciemnych oczkach). I Robin ostatecznie stwierdziłaby, że patrząc na nie niczego nie żałuje, bla, bla... niby taki happy end ale do końca.
b) Mike nie zginie, Robin i skłóci się całkowicie z Jasonem i nie będzie smutnego zakończenia, w którym wszyscy są nieszczęśliwi ;D
c) Robin nie zwieje Mike'owi sprzed ołtarza
