niepokorna

Ja też... ale od początku roku jest sto razy gorzej...:/ jestem beznadziejna. W dodatku na tej całej imprezie... schlałam się i prawie już byłam w kiblu z kolesiem, którego poznałam kilka godzin wcześniej. Nienawidze się za to. W zamian kocham przyjaciółkę, która mnie powstrzymała.. Pf, idiotką być......... -,-

Ja tam akurat mam senność.... pf, nie wiem, pewnie się użalam tylko nad sobą, przesadzam itd ale mam juz siebie i wszystkiego dość i tego nie zmienię:/

Ah... chciałabym byc trochę bardziej ambitna i mieć więcej silnej woli.....
przewegetuje całe LO i kuńc ze mną..

Aha...
Zastnawiałam się po prostu, czemu moja koleżanka się tam przeniosła, bo do końca nie rozumiem jej wyboru

Porządna uczennica...
A w oóle powiedz mi, czy ta Twoja skoła jest jakaś.. inna? Tak ogólnie jako całość pytam...

Z tego co widziałam (podglądnęłam...) nie musisz sama tego robić...

Poradzę sobie
Z resztą, zajmę się tym jutro....
< nie chce, nie chce, nie chce, jeszcze raz nie chce wracać do szkoły >

strasznie późno...........
muszę przeczytać wielką książke o wojnach kozackich w nowowżytnej polsce, której nie ma nigdzie, i opisać przyczyny, skutki i przebieg rewolucji francuskiej i moja sałatka jest spleśniała

No właśnie o to chodzi. Ale cel podobny Przynajmniej historyczny

dobry..
wieczór w sumie
jak fajnie wiedzieć, że nie tylko ja mam problemy z historią...