Braci Koala nie pamiętam. A już wgl nie kojarzę ich z tamtymi czasami.
Młodzieżowe książki nie o wampirach (te mi już bokiem wychodzą...) np. seria "Century" Baccalariego czy "Cień wiatru" Zafona są mega!

Wgl chciałabym przeczytać "Maud z Wyspy Księcia Edwarda" (biografia L.M.Montgomery), ale nie mam kasy na książkę, a wątpię, że w naszej szkolnej bibliotece ją dostanę ;/ Ogólnie biografie to chyba mój żywioł... Zresztą nawet takie "biograficzne" FS najbardziej lubię czytać i pisać (no bo czym jest niby AND?

)
Nie wiem, ja coś widzę w chemii... Odkrywanie prawidłowości i praw przyrody jest fajne

Obserwowanie świata, poznawanie go... Zagłębianie się w to wszystko i dochodzenie do prawdy... Ah, jak to pięknie brzmi

Ale póki co podstawy są do wykucia i to zniechęca ;< (komu by się chciało uczyć reakcji na pamięć, skoro lepiej jest za pomocą instrukcji wykonać takie doświadczenie?)