Vipera

Ja też mam nadzieję, że Ci się uda
Ok, chyba spadam, bo już dosyć późno
Dobranoc ...aha i czekam na nowe odcinki FS
A swoją drogą to ta "mucha co lata po forum" mnie denerwuje i mam nadzieję, że w końcu dostanie jakieś upomnienie i przestanie Cie denerwować

Szkoda
No, ale bądźmy dobrej myśli
Jeszcze masz szansę. Założę się, że niedługo ktoś się do Ciebie odezwie

Normalnie chamstwo jest w tej Polsce. Jak oni tak mogą...chyba będę szantażować ludzi z tego wydawnictwa, bo innej opcji nie wiedzę...jak nie chcieli po dobroci to trzeba skłonić siłą
A tak na serio to co im zależy... dali by Ci szanse...jeżeli by się nie sprzedawało ( a na pewno by tak nie było ) to przecież świat by się nie zawalił.

Tak strasznie bym chciała żeby Ci się udało a jak ma być trylogia to jeszcze lepiej będzie więcej czytania...jak dla mnie to możesz nawet z 20 części wydać
Trochę mnie to dziwi, że nie dostałaś jeszcze odpowiedzi przecież piszesz bardzo ciekawie i jakoś mi się wierzyć nie chce, że kogoś z wydawnictwa to nie zainteresowało...

Serio piszesz książkę? Mam nadzieję, że dojdzie do jej wydania
Możesz być tego pewna, że jak wyjdzie to polecę do księgarni i pierwsza ją kupię ...no trochę szkoda, że usunęłaś Melodię każdy się nią zachwycał i pewnie miał rację

Zajrzyj do klubu

ugh :/ patrzyłaś w necie, może coś jest?

wena wróci! zobaczysz
ja miałam tak trzy miesiące od listopada do lutego i teraz jest ok
widocznie kazdy musi przejść przez taki okres w życiu

co do zdjęć to ci nie poradzę kochana, nie znam się na tym

Ja tez mam zwierzyniec w domu

a co do FS to na pewno dasz sobie radę
widzisz, nie potrzebnie się nastawiłaś na kończenie tego
wplącz jakąś akcje, może coś z tym detektywem wynajętym przez Seliete, albo może coś o Tarielu? jakieś nowinki z jego życia?

skończyć muszę, bo chociaż na chwilę chce sie oderwać od myślenia co w następnym odcinku
poza tym mam takie zakończenie, które wszystkiego nie wyjaśnia, więc myślę, że w przyszłości jakbym chciała to zawsze będę mogła napisać kolejną część

gdzie mogłybyśmy pojechać? hmm... nie wiem szczerze mówiąc
nad czymś trzeba pomyśleć
ja Libby wczoraj coś napomknęłam już, ale to trzeba się konkretnie ugadać