Ja nazwy "Doliny Upadłych Obyczajów" nie wymyśliłam na poczekaniu- w jednym z moich komentarzy pojawiła się ta nazwa... Na stare lata pamięć zawodzi? ;] (2:0 ;D- btw, czemu nie? Jakaś rywalizacja chyba musi być między nami, no nie? ;])
Ale wiesz co- Ty to masz nieźle. Jesteś wesoły- piszesz "Dolinę", jesteś "melancholijny" (jak to sam powiedziałeś)- piszesz DR lub ND ;] A ja nie mam wyboru :c (czyżby 2:1?!)
Czasami z planów nici, albo mogą się zmieniać ;] Miejmy nadzieję, że Tobie uda się je zrealizować

I dziękuję za życzenia

(hah, wena i komentarze to akurat dwie rzeczy, których mi brakuje do "pisarskiego" szczęścia

)