Dokładnie to samo miałam napisać, że komenty są tego wszystkiego nieodłącznym elementem. No jakoś sobie radzę, ale ja za "miętka" jestem, a wiadomo jak ktoś ma miękkie serce, to musi mieć twardą d..
Dzięki. Na razie to jeszcze nie ma czego gratulować. Ciągle się ucze i ciągle jestem nowa, więc za wesoło to nie mam. Mnie też brakowało forum. Oglądałam sobie nasze dawne pogaduchy przy Company i Concernie i aż się łezka w oku zakręciła
Hejka. No zniknęłam troszki, gdyż owóż bardząż wyobraź sobie zaczęłam pracować, na dosyć odpowiedzialnym stanowisku. Dużo nauki, dużo stresu i jakoś nie miałam siły ani czasu tu zaglądać. A już jak mam przeczytać więcej niż dwa zdania to dostaję oczopląsu.
Ahahahahah, jest prawie 11 w nocy!
Przecież mówiłam, że w tym roku to ma być ostatni odcinek... Poza tym, brakło motywacji, bo komentarzy też brakło. Obecnie nadrabiają, ale... no, powiedzmy, że trochę późno