Libby

Cieszę się, że rozumiesz.

Echh nie chciałam tego robić, ale po prostu mnie do tego zmuszasz. Moim zdaniem możesz śmiało dawać odcinek, a mój komentarz dam Ci tutaj. Libby nie obraź się, ale jeśli przestałam czytać Twoje opowiadanie, to jak mam dawać komentarze? Nie mówię, że jest złe czy źle napisane czy coś innego, ale opowiadanie napisane w stylu pamiętnika nastolatki o jej podbojach miłosnych jest po prostu nie dla mnie. Ja już jestem na to za stara!! Okres "podlotka" i szkolnych imprez mam już dawno za sobą, dlatego średnio mnie to interesuje. Wybacz, ale nie potrafię kłamać, pisać, że z utęsknieniem czekam na nowy odcinek. Mam nadzieję, że zrozumiesz.

Też tak myślę. Jak na moje wymagania to zupełnie nieźle. Pozostaje Ci tylko się cieszyć i budować. Oceniłabym coś nowego.

No proszee Cie. Nie zmuszaj mnie do tego złotko.
Tragicznie to nie, ale jeśli pisałabym Ci komentarz to na 100% byłby za długi i za nudny.
6/10 musi Cię zadowolić. :p

Nie mam serca się pastwić. Tym bardziej, że projekt ma prawie pół roku i zakładam, że przez ten czas wiele się już nauczyłaś.

wesołego śmingusa dyngusa ;]

Miło to słyszeć, aczkolwiek sama ich za takie nie uważam.

Hmmm, ostatnio nie mam humoru za bardzo, mało się udzielam

To znaczy w jakim sensie się nie odzywam?

Dramaty uczuciowe jakoś mnie specjalnie nie biorą
Zresztą zobaczymy jak to się wszystko potoczy... Może akurat ta krzywda wyjdzie na dobre?