Z jakiegoś powodu ciągle gramy w simsy

Och, musi być trochę dramy - bez tego byłoby nudno

Ja właśnie przerobiłam 1. posta w Nzn, a za chwilę wracam do warsztatu tworzyć nowych mieszkańców

Michaś! xDD Ojej, ale dobrze się trzyma

Nie dziwię się, że wnuki go uwielbiają

No proszę, ile dobrego może zrobić głupie ścięcie włosów

No widzę, że grałaś po sąsiedzku

Kurczę, jakie ja mam zaległości z Twoim blogiem!

Przed chwilą dosłownie czytnęłam sobie kawałek o losach Azteków po śmierci Eli. Emma płakała, bo tatuś nie chciał jej wziąć na ręce, a ja razem z nią, bo było mi tak cholernie przykro
