Annetti

Cóż studia to nie sama radość XD A ja byłam chora przez dwa tygodnie, ale przynajmniej się wyspałam Dzisiaj biorę się za naprawę zdjęć na blogu i wreszcie obliczyłam ile lat mają moi simowie

Aurelka ma mieć roczek, ale jeszcze do nich nie dotarłam
Nie no, bawił się, ale pod czujnym okiem Izy i też nie tak do końca sam z siebie
Jak tu nie lubić Wernera Inka?
No, między dziećmi przyjaciół ciekawie się zaczyna, nie ma co xD Myślę, że będziesz śledzić ich dlasze losy z zapartym tchem
Nie, nie zaczęłam, bo wzięłam się za porządki w Downloads xD

!
Lana nie miała czasu dla męża, zajęta robieniem kariery. No i to, że nie chciała mieć dzieci, to swoją drogą. Dobrowolnie postanowili zakończyć ten związek ;]
Och, nie tylko ona! Jej siostrzenica przecież skończyła jako panna (vel rozwódka) z dzieckiem
Dla Muńka oczywiście Dla Wicka mam już od dość dawna wybrankę Jeszcze nie są parą, ale już wkrótce... Będą mogli za to podziękować m.in. Konradowi Bitnerowi ;]
No właśnie fatalnie!

No wiesz - ja im bronić nie zamierzam
A jutro po szkole zabieram się za pisanie odcinka I trzeba ten spis treści ogarnąć w końcu...

Hahaha xD No, niestety, ja też jutro muszę wstać na zajęcia. O tyle dobrze, że nie o 5!

Ech, tak wyszło Dom rodzinny Iworskich (jeden z najstarszych w miasteczku i jeden z nielicznych, które mam z neta, ten w dodatku jest z nieistniejącej już strony...) nie może się "zmarnować"! Ale pocieszę Cię - Cyryl i Lana pozostali przyjaciółmi A ja biedakowi muszę znaleźć żonę.
Pamiętaj, że zawsze istnieje możliwość, że Cyrylowi nie wyjdzie z 2. żoną i ostatecznie wrócą do siebie xD Fakt, niedawno rozegrałam taki scenariusz (a Monika znowu jest sama! przyłapała Przema na zdradzie xD), ale w Nieznanowie już prawie wszystko było, więc...
A, i wycofałam się z pomysłu spiknięcia Józia z Cecylią. - C. i Szymek za krótko są parą, a ja zakładałam, że wrócą do siebie. To oznacza przynajmneij 2 nowe mieszkanki w Nieznanowie - jedna to przyszła pani Iworska, druga - najprawdopodobniej pani Fraszkiewicz
Ooooo tak, Adasiowi by się przydało lanie! Chociaż nie wiem, czy za jego sprawą tak nagle i cudownie dorósłby do roli męża i ojca. Jest pod tym względem gorszy niż jego ojciec!
Ale zgadza się - Izaak ma problem
Prze przypadek dowiedziałam się, że muszę kogoś znowu wystawić zamiast Avy i Filipa. Chyba "Michaś i Iza" w końcu będzie miało swoją premierę xD

Raz na rok.
Ja tak naprawdę, to nie uczyłem się tych pytań (bo znając życie ksiądz da nam więcej czasu (a w tym czasie pouczę się na zaliczenia ).
Zaraz odbędzie się kolejny ślub w Dawidowie (a dokładniej Bogdana Pora i Weroniki Cebuli).
Uświadomiłem właśnie sobie, że zostało mi 2 miesiące do testów gimnazjalnych :/
I kolejne pocztówki do mnie przyszły

I nie pojechałam Posimowałam trochę w tym czasie
Chyba mnie nie ominie ten baby boom
Był, był, ale... Tylko cywilny

O, wyobraź sobie, że Cyryl i Lana się rozwiedli :< No i sporo czasu spędziłam wczoraj u Kernerów.

To do ośrodka w moim rejonie raz przyjechała pani neurolog i zdążyła mnie przebadać (bo tyle osób do niej było, bo jest chyba tam raz na rok XD)
Nas biskup nie pyta lecz ksiądz.
Z tą nauką to prawie jak u mnie Teraz żałuję, że w podstawówce nie przyłożyłem się do nauki (miałbym wyróżnienie ).

Strasznie ciężko... Czytam teraz kolejną, ale historia z Bezmyślnej nadal gdzieś tam za mną chodzi...

No nie powiem. Postępowe to ono jest
Mi też oczy się nużą do snu, ale lekcje.
A u mnie? Zacznę od rzeczy, której nie mogę znieść, czyli, że w moim rejonie nie ma gastrologa dziecięcego, tylko wszędzie jest gastrolog dla dorosłych. Najbliższy gastrolog dla dziecka jest oddalony o bardzo dużo km
Nauka idzie mi w miarę dobrze. W tę sobotę mam 1 podejście (i jedyne) do egzaminu z chrześcijaństwa (do bierzmowania) i na naukę 197 pytań i 34 modlitw mieliśmy miesiąc, ale ten miesiąc mieliśmy zawalony kartkówkami, pracami klasowymi, zaliczeniami itp., więc egzamin obleję.

Maraton ślubów w Dawidowie uważam za otwarty
A co u Ciebie?