Jest 7, ale w niedzielę : D Ja dla każdego dnia tygodnia mam inną dobę, w piątki zawsze jestem o tej porze już 2,5h na nogach, ale w niedziele rzadko wstaję przed 9... ; )
Prysznic brałem już o 3, nie czuję potrzeby drugiego, zamiast kawy wypiłem herbatkę, a śniadanie... Yyy... Właśnie wdupcam tabliczkę czekolady o.O ; )
Bardzo dobrze, tylko coś spać dzisiaj nie mogłem. Położyłem się tylko tak między czwartą a szóstą... Teraz za bardzo nie mam pomysłu, co z sobą o takiej dziwnej porze zrobić. ^^
Hejka co tam słychac dawno nie rozmawiałyśmy^^ mam nadzieję że u ciebie wszystko oki.Jak będziesz mogła odezwij się do mnie tęskno mi za plotkami z tobą Pozdrawiam gorąco:**
Hmm... właśnie zauważyłam, że rzadziej jesteś na forum =)
Ja dzisiaj wywlokłam z piwnicy rower, umyłam, wyczyściłam, podreperowałam a później wynagrodziłam sobie to wspaniałą przejażdżką