marandile

Albo wiem ! odkurze ! taak !
jak mama wroci z pracy ,to przynajmniej nie bedzie gadala,ze jest brudno itp. )

Idę do kuchni szukac czegoś do żarcia !! Głodna jestem jak wilk.Ostatnio jadłam jakis tworozek wiejski.Całkiem dobry : )

Teraz w gim. na muzyce bardzo malo spiewamy,prawie wcale,my sie uczymy histori muzyki,mamy podrecznik,cwiczenia,wiesz takie nawet rzeczy o zyciu kompozytorów dowiedzialam sie,ze Bach mał 20 dzieci oooo ,potem piszemy sprawdziny,kartkowki,mamy testy ze sluchania utworów,nie wiem czemu ,ale to jest naprawde dziwne,powinnismy cos bardziej takiego..yy..ciekawego robic.Kiedys pamietam to trzebabylo ulozyc tekst piosenki i do niego tańczyć ..to było nawet okej,dastałam (z koleżankami) raz nawet piatkę

Rota jest fajna Tzn. melodia i słowa, takie są nienudne i bardzo mi przyblizaja tamte czasy Ode do radosci spiewalam w pierwszej klasie - masakra, głupia melodia, tekst też nudny. W tym roku byl Mazurek Dąbrowskiego - niby hymn, ale ogolnie nie podobał mi się, trudno było go zaśpiewać, bardzo szybkie tempo. Dostalam -4 xD

o nie Rota !
Pamiętam,że miałam to na polskim w podstawówce omawiane,a chyba potem na muzyce..ee dziwne . W ogóle to kiedys musiałam Ode do radosci śpiewac,to byla masakra..nie umiem spiewac

Też nienawidze mówić publicznie,nie wychodzi mi to zupełnie ..
W zasadzie to u mnie była do wyboru klasa (jeśli chodzi o językowe) :
-z rozszerzonym ang. plus francuski
- z rozszerzonym ang. plus niemiecki
Wybrałam niemiecki,bo jakoś mi się w niemczech podoba i w ogole do francji dalej. hehe

Mi zazwyczaj wychodzi srednia miedzy 3.9 - a chyba 4.2. Przeciętnie, choc jak na poziom mojej szkoly to chyba niezle xD W tym roku wychodzi mi srednia chyba 4.3, ale bardzo chcialabym miec pasek Aby to miec, musze miec z muzyki 6, a to wiąże się z zaśpiewaniem całej Roty bez nikogo Ale jakoś to bedzie, lubie wyzwania, bo ich pokonanie daje ogromna satysfakcje i szczescie

No ja chodze do III H - z poszerzonym angielskim. Niemieckiego jezyka nie lubie - brzydki jest Jak już miałabym sie jakiegoś uczyć, to hiszpańskiego, włoskiego i ew. łaciny No, moje życie w sumie też się kręci wokół szkoły, czasem nam tyle zadadzą, że nawet nie mam czasu obejrzec wiadomosci albo usiasc przed kompem. Jestem potwornie nieśmiała, ale tylko w gronie obcych osób, wśród znajomych jest OK, staje sie wtedy nawet gadułą, mam nerwice, zaburzenia snu, nadwage i problemy z wfem, niezdara ze mnie, slucham my chemical romance i ostatnio muzyki klasycznej :]. Moja najgorsza fobia jest zdecydowania glasofobia (lek przed publicznym mówieniem, wystepowaniem), wtedy robie sie biala jak ściana i zapominam, co musze powiedziec, w dodatku strasznie cicho i niewyraznie mówie, mam brzydki głos x(

Chyba muszę sie nauczyc historii,ale wiesz o tyle dobrze ,ze wystarczy przeczytac w podręczniku i zapamiętac wydarzenia,przyczyny,skutki,pojęcia,poza tym muszę wypisać na polski bogów,herosów,coś tam z mitologi, ale juz ją zakończyliśmy i teraz mamy z niej ostatnie zadanie,na matme musze zrobic jedno zadanie.W twoja pomoc przyda mi się na pewno nie raz,nie dwa ,ale potem,może z anglikiem , jak go lubisz,to pewnie dobra jesteś.Narazie dziękuję
A w ogole jak sie uczysz? tzn. jakie masz oceny tak ogolnie ?

ee to chodzę do I e - jezykowa z niemieckim,nie mam rodzenstwa,ogolnie nie lubie szkoły,bo nie mam na nic czasu,klasa jest okej raczej,są niektore osoby dziwne,czesto niemiłe,ale trudno , nauczyciele wymagają , ogolnie nic ciekawego,jak juz mowilam moje zycie w roku szkolnym kreci sie wokol nauki , poza tym to lubie grac sobie w simy 2 ,lubie a w zasadzie kocham jeździc do Niemiec , do berlina :] , w ogole to jestem balaganiarzem,"narzekaczem" , mam 100 fobii , lubię słuchać Gagi - telephone , nie potrafie rysować,niestety,jestem zakupoholiczką, chyba tyle. Teraz dawaj ty.