No tak, na wiosnę robi się radośniej...

Mnie też wiosna nastraja optymistycznie, ale trochę szkoda mi rozstać się z zimową porą.
Ta "nostalgia" nie bardzo pasuje... Ja bym nazwała "mądrość i elegancja".
Ps. Zainspirowałaś mnie do zerwania z Marilyn, ale nie wiem czy mi się uda...