Libby

Haha, tak to już jest jak się skończy naprawdę fajne książki. Ciężko się od nich odciąć tak od razu Coś o tym wiem

Haha, mam wrażenie, że taką dokumentację jestem w stanie chętniej i częściej uaktualniać niż bloga Nigdy nie mogę zabrać się za tworzenie notek =,= Na forum przydałoby się coś wstawić, a wciąż mam wrażenie, jakby ostatni wpis był dwa tygodnie temu
Moim najbliższym czytelniczym celem są ustawy archiwalne, teksty o paleografii łacińskiej i jakieś teksty o statystyce historycznej xd

PACZ. Czasami nudzi mi się w życiu,a nie chce mi się czytać ani robić nic sensownego xD

Przypomniało mi się

Hej
Masz w planach kolejną FM?

Aaa, tak jakoś wyszło. Do kumpeli z liceum już miesiąc wysyłam wiadomość na fb z pytaniem co tam u niej słychać, jak tam studia itd. Bo piszemy do siebie raz na jakiś czas, ale jakoś nigdy mi się nie chce wyszukać jej nawet w gronie znajomych xd
On chyba nigdy nie przestanie mieszać w życiu
No właśnie
Na początku miałam robić o Żydach krakowskich w okresie międzywojnia, ale nie znalazłam na ten temat żadnej sensownej publikacji, a mam mieć ich piętnaście Na całe szczęście możemy tematy zmieniać do woli, więc trochę rozszerzyłam ten początkowy xd
Oho, może się zainteresuję w wolnym czasie Z czytaniem u mnie tak średnio ostatnimi czasy (jak na złość! A jak już coś sobie upatrzyłam, to chodzę drugi tydzień do księgarni, a książki wciąż nie ma w hurtowniach xd).

Hejo, hej Of course, że nie zapomniałam Tylko jakoś ostatnio chyba przycichłaś na forum, bo nigdzie Cię nie widziałam
Dziękuję :> Niedługo postaram się uaktualnić drzewo Galonów, a także sklecić odcinek na forum. Zastanawiałam się kogo nawet obsadzić w głównej roli, no i chyba postawię na Marcela. Właśnie nim gram, więc będzie co pokazywać!
Ojeeeej, to szkoda Ale trzymam kciuki żeby się udało No i żebyś też się mogła pochwalić swoimi simami
O? A jaki cykl? Mnie aktualnie najbardziej interesują polscy Żydzi w XX w., muszę ogarnąć o nich jakąś analizę i syntezę informacji na zaliczenie xD Problem polega na tym, że ciężko mi znaleźć odpowiednie książki w necie i recenzje do nich, którą mogłabym przerobić

Wyczyść skrzynkę

Czepianie? Nie, tego nie można tak po prostu "przeboleć"!
Fakt, film zrobiony dość fajnie, ale nawet mimo czasu, w którym powstał, mógłby być lepszy. Zatrudnić dodatkowych aktorów to chyba nie byłby wielki problem?
Rhett zresztą fajnie to podsumował mówiąc, że się zawsze mijali z Scarlett Ale w filmie ta scena, w której S. po wyjściu od umierającej Meli rzuciła się prosto w ramiona Ashleya na oczach R. ... No i jak tu nie złapać się za głowę i nie powiedzieć "o rety!"!
Miesiąc spędziłam nad tą książką. Chyba wystarczy ; o

Mimo że akcja trwała 12 lat, on zawsze wyglądał tak samo. Już na początku był za stary. Pod tym względem jednak najgorzej wypadł Ashley (nastolatek i zmarszczki - wtf?)
Poza tym wydaje mi się, że w książce mimika R. była bogatsza
Wrażenia? Hm, chciałabym wiedzieć, że S. i R. jednak wrócili do siebie. Poza tym było fajnie Tylko Meli szkoda (ale ach, te Olivki! )
Ja na tej książce i filmie poprzestanę ;] Zresztą mam co czytać