uuu, czyli sie nieźle balowało ^^
no widocznie myślał, że lecimy do Monachium
my tak stoimy i słuchamy z radia, że typa gada, że w jakimś samolocie do Hannoveru brakuje 3 pasażerów
my tak myślimy, że to chyba nie możemy być my, no ale... xD
i po 50 minutach przychodzi typka po nas
nie wiem czemu nas odprowadzał, widocznie musiał
albo to przez to, że mieliśmy 11,12 i 13 lat, więc myślał, że sobie nie poradzimy
albo to przez 11-latka, bo muszą mieć opiekunów, cnie?xd no i coś tam poklajstrował ^^
ale tym razem, w obie strony tylko przód był otwarty
w Hanufie, ładnie na powitanie częstowali cukierkami, smyczami i samolocikami ^^
a w Londynie już pewnie wszystko wyjedli :E
z resztą pewnie i tak by nam nie dali :p
mmmm, DMUCHANY ZAMEK

333