Paka

O grilla miałeś :<
Faaajnie, też bym sobie zrobiła. Tylko..hmm.. Ja to mam z takimi rzeczami problemy, bo co bym jadła na takim grillu, jeśli jestem wegetarianką? ^^'

Ja z matematyki się uczyłam tyle wczoraj, że chyba nigdy się tyle godzin nie uczyłam z czegokolwiek (od 17 do 2 w nocy x_x). Ale przynajmniej wiem o co chodzi i może będę miała z poprawy minimum 3 ^^

Gratuluję kuzyna!! Dzisiaj się urodził?
Już go widziałeś?

Obwód głośnikowy? Długo to może Tobie zająć? Dobrze, że ja nie muszę się takich rzeczy uczyć (tzn. może i powinnam się znać na takim czymś, jak i na kompach, ale to trochę zbyt skomplikowane jak dla mnie i prędzej bym coś zepsuła). Zawsze sobie jakiegoś mężczyznę do pomocy wezmę ^^

O właśnie
Miałam Ci szybko odpisać - ale gapa ze mnie :x

Na film z Phillipem nie mam po co iść, bo już byłam wczoraj, a oni chcą na Księcia Persji, na którym nie byłam, ale niekoniecznie chce mi się marnować kasę.
A jak czytałam o twojej krwi z nosa, to akurat jadłam x_x
Kiedyś mi też często leciała, ale od dłuższego czasu jest ok, co mnie dziwi ^^

Czemu mówią na Bobrowo Jachna? o_O
Ja mam w Olsztynie do wyboru na plażę chyba z 4 jeziora (Skanda, Krzywe, Długie, Żbik) - przynajmniej tyle kojarzę i są najbliżej, bo w zasadzie w obrębie miasta :3
Fajnie, że przynajmniej jest gdzie iść popływać

Dzisiaj byłam w kinie na "I love you, Phillip Morris", teraz druga koleżanka się mnie pyta czy pójdę z nią i jakimiś dwoma kolegami na "Książę Persji" i nie wiem co odpowiem. Bo w sumie na ten film, na którym byłam, to czekałam na niego od ponad roku i byłam przerażona, że może nie puszczą go w Polsce i krzyczałam z radości, gdy zobaczyłam, że będzie, a na tego Księcia Persji, to mnie niezbyt ciągnie. Tzn. obejrzeć, może i bym obejrzała, ale tak bez jakiegoś wielkiego zachwytu, bo szczerze mówiąc, to kasy mi się nie chce wydawać tyle na kino, skoro ja wolę oszczędzać.
A koleżanka się trochę zasmuciła, że chłopak, którego w szkole na przerwie zaczepiła z pytaniem czy pójdzie z nami na film o gejach, nie dał odpowiedzi i w rezultacie nie poszedł.
Się rozpisałam o_O
Spać mi się chce, bo się uczyłam. Łaa.
Też bym chciała, jak Ty, czuć smak wakacji
To w Pile jest jezioro?
Muszę spojrzeć mapkę.

Muszę rozdzielić na dwie części, bo się nie mieści, ololol ^_^'
No u mnie się nie powodzi i nie powodziło
Jeśli o powódź chodzi
A ogólnie to jest całkiem ok, gdyby nie liczyć matematyki, o której myślę praktycznie cały czas ;x

Cześć Paczuszko :*
Co tam u Cię?
Piły chyba nie zalało, co?

No, ja jestem aktualnie chora :x
Nie wiem czy to przez komunię o_O (stałam niezbyt ciepło ubrana, opierając się o zimną ścianę przy drzwiach, z których trochę wiało, a po komunii jadłam zimne lody i piłam ciepłą kawę, a na dworze deszcz i zimno) czy może przez kortowiadę, czyli zgrzanie się w klubie, a następnie stanie przy oknie, bo było tak duszno i gorąco, a następnego dnia babranie się nie specjalnie w błocie.
A może wszystko na raz?

A u Ciebie?

A Ty masz za to oceny? Z tych próbnych dostajesz?
Ja na niemiecki nie przyszłam (pierwsza lekcja), z chemii się nie uczyłam, ale właściwości fizyczne fenoli, które... były za 1 punkt z 17 <_<
A z matematyki podała jakieś dziwne zadania, bo nie przygotowała nic, bo zapomniała i wyszły jakieś bzdury. Nigdzie w książce nie było napisane co znaczy "wyznacz ciąg", a takie były dwa zadania na 6 ;/

No postarajmy się
Będziemy mieli dla siebie włączony przekaz myśli i jakoś damy radę

W ogóle weźźź :<
Tak chciałam mieć dobre oceny, ale jak mi dają 3 prace klasowe na poniedziałek (niemiec, chemia, matma), prace klasowa na wtorek (biologia) i jeszcze jedna na czwartek (matma) + przeczytanie Wesela na wtorek (gdy nam o tym wczoraj powiedziała), kiedy jest kortowiada i praktycznie mam czasu niedużo po południu na naukę (teraz to tylko 2 godziny), a jutro mój brat cioteczny ma komunię i muszę na nią iść, a potem wiadomo, że się idzie gdzieś zjeść etc, to znowu będę miała mało czasu na naukę tak ciężką :<

HELP

No w sumie to trochę prawda
Ja się dzisiaj wkurzyłam, bo z geografii mam oceny:
6,5,5,5|5,4,1 (po kresce z tego półrocza), z czego wszystkie są za sprawdziany i pracy klasowe, tylko ta jedynka za brak ćwiczeń, bo jak przyszłam dużo wcześniej na lekcje, żeby specjalnie skserować ćwiczenia, to akurat pech chciał, że kserokopiarka nie działała :/
I ona mi postawiła proponowaną ocenę 4!
Ja się zastanawiałam czy od razu wstawi 5 czy może postawi między 4 a 5, ale nie :/

O, maślane są dobre :3

Też mi tragedia - nie mieć średniej powyżej 4,74 xDD
Ja tam jakbym miała średnią 4.0, to bym z radości skakała