Annetti

No skoro tak twierdzisz...
Biedny Marcel Ale jest jakaś simka, która go w końcu uszczęśliwi, prawda?

No cóż, ja mam przed oczami ich zdjęcia ze ślubu
A Marcel się w końcu ustatkował, czy dalej skacze z kwiatka na kwiatek? xD
Włóczenie się 2 godziny po mieście tylko po to, żeby nie znaleźć tego, czego potrzebujesz - to dopiero jest zUo

xD
No, nie ma ;]
Ja miałam dzisiaj pisać sprawka na jutro i może się uczyć, ostatecznie jednak napisałam tylko odcinek OJSG i nawet nie grałam za bardzo w simsy O nauce i sprawkach nie wspominając! xD
Jaka ślicznotka z tej Joasi Lucynka już babciuje?! A dopiero co wychodziła za mąż za Kamila...
Ojej, a ci co? xD Myślałam, że już dawno są po ślubie! Nuśka bardzo podobna do taty, ale zastanawiają mnie te jej oczy - nie wygląda na to, że odziedziczyła je po Parysie ;o
Lea, córka Marcela? I to jeszcze Marcel na nią czeka?
Kurdę, idę spać - jutro z rana muszę zacząć działania na rzecz mojej pracy licencjackiej...
Wstawaj o 6 i jedź na studia -_- Ale przynajmniej książkę sobie poczytam, o!

No, to zmienia postać rzeczy Też miałam kiedyś 3, teraz - 4. Ach, ta matma xD
E tam, przecież rok 4016 nie wygląda źle W uniwersum SW są lata BBY i ABY A ja nie chcę wprowadzać zera w systemie dat.
Ja z grą według ustalonych wcześniej założeń nie mam problemów - kłopotliwe dla mnie może byc co najwyżej dobre rozplanowanie wszystkiego w czasie. No ale skoro już tyle lat sobie z tym radzę, to i teraz nie powinno być inaczej
No, fakt, szaleję xD Za bardzo lubię moich simów!

A tymczasem to Boguś jest przyrodnim bratem Wiktorii i Rozaliny
Ja obstawiałam Kamila po fryzurze - tak, on i Wadim mieli taka samą xD Ale teraz sobie przypominam dopiero, że Kamil nosił długie jeansy i czarną bluzę z kapturem
Dwa dni na małe dziecko?! Przecież to szaleństwo!
No ale widzę sporo podobieństw między Twoim systemem a moim
Wiesz, ten umowny rok 2016 to kiepski pomysł tak trochę - jak mi zaczną wymierać simy, które urodziły się w 1994, to się wpędzę w jakąś depresję Więc najpewniej to przesunę. Najlepiej o jakieś 1000-2000 lat, żeby za dużo nie zmieniać
Ja swoją rozpiskę zaczęłam od dzieci. Wtedy było mi łatwiej ustalić wiek ich rodziców. Im mniej simów do ogarnięcia, tym lepiej. A, i teraz przy planowaniu nowej rundy będę w dodatku z góry ustalała, kiedy jakie dziecko ma się urodzić. Ale i tak boję się tego planowania 5 lat naprzód... Więc kto wie, czy nie skrócę tego do 4 lat xD
W szkole średniej

Btw, dopisałam jeszcze jedną przyszłą parkę do simów, które urodzą się w czasie tej rundy

Podpowiedź a propos starszego brata Nikoli w tym http://forum.thesims.pl/showpost.php...&postcount=248 poście
Wiesz, że byłam święcie przekonana, że ten kolega Marcysi to Kamil Rycerz? xDD Do czego to już doszło - jesteś lepiej obeznana w moich simach niż ja!
Btw, Gienek jest z wykształcenia nauczycielem matematyki W tym też przedmiocie swego czasu pomagał swojej walniętej koleżance ;D

Postęp jest, tylko pomysły się kończą XD
Trzymam kciuki za rehabilitacje palca. Ja jak miałem złamaną chrząstkę, to palcem musiałem ruszać. Bolało jak nie wie, ale opłaciło się
Lekarz stwierdził, że prawdopodobnie mam zespół drażliwego jelita (to nie jest uleczalne, ale można zmniejszyć ból ).
To czekam na spis

Właśnie słyszę jakieś gwizdki z telewizora. Chyba u mnie też ktoś ogląda
A ja idę z postępem z domami, bo wybudowałem już 8 domów z 40. Jest postęp! XD
To dobrze, że ci się poprawiło! Lepiej 3 stopnie niż wogóle
Ja mam do gastrologa się udać, bo przypuszczenia są, że mogę mieć Zespół drażliwego jelita Jutro idę po tabletki, bo mi się skończyły.
A ja zaczynam zbierać znaczki. Na razie będę zbierał te, co aktualnie wychodzą w tym roku, a potem późniejsze roczniki
A może ty znajdziesz czas i skleisz jakiś spis mieszkańców Secretisimunium(?)?

Do końca lutego wyrobię się z rundą i prawdopodobnie pojawi się spis mieszkańców Dawidowa
A wogóle to jak czas leci?

Co za zaszczyt mnie kopnął! Macha mi sam przyszły burmistrz Mały jest wręcz NIESAMOWICIE podobny do Julki.
No ale Dominik w garniturze burmistrzowskim... No, no! Ale przynajmniej jego tata odetchnął z ulgą