niepokorna

Godne potepienia czynności w nocy? Coż to może być? Uczysz się?

To miłej pracy^^

Ah u mnie ocenami to wynika, ze przejmuję się bardziej ja niz rodzice, chociaż i tak zazwycaj mam to gdzieś, tylko dziś się wszystko skumulowało i bum
Wena przychodzi do mnie zazwyczaj w dziwnych momentach Ot tak, sama. Po jakiejś chorej rozmowie, piosence, a zwłaszcza w nocy... W sumie najlepiej mi się myśli w nocy, jeśli nie jestem w stanie nieprzytomności Taka... lepsza atmosfera jakby^^

Wybacz, ale dzieś już nie zdołam. Jutreo przeczytam na pewno

Tatuś wrócił z zebrania i po prostu myślałam, że umrę z niego ze śmiechu
Jkabym nie wiedziała, że ja się wszystkim przejmuję aż za bardzo. No ale co ja zrobię... Nie chcę skończyć na politechnice koszalińskiej... Albo sama do końca życia.

Ah jest juz w końcu lepiej, dzięki:*

Chciałam zrobić zdjęcia. Nie to nie, nie będę się kłócić z tym idiotycznym komputerem.
A pisać nie mogę, bo wszystkich biedaków pozabijam w męczarniach i torturach, gwałcąc ich kulą od matmy(nauczycielka tak samo szeroka i wysoka)

Eh już nic mi się nie chce. Zero energii i chęci do życia.

Taa matma... to kompletna porażka jest. Będę grać na harmonii w tunelu, bo nic nie umiem. Jak 3/4 klasy. A my mamy niby zdać maturę... Z babą która ledwo do tablicy sięga i powinna isć na emeryturę 10 lat temu, a jeśli jej uczeń zda maturę z matmy, to sama zapowiedziała, że ją wyniosą ze szkoły w plastkikowym worku. Mam nadzieję, że ktoś zda ją jak najszybciej.....
Bo ja nie zdam.
Polski jest żałosny. Dziś chyba pierwszy raz od początku roku nauczycielka się odezwała na lekcji aby powiedzieć, że jesteśmy nienormalni i w ogóle nie zainteresowani lekcją (czy to, że ona siedzi i czyta jakieś katrki sobie to lekcja?) Wyraziła swoją radość, że nie doczeka naszej matury bo odchodzi i ma to gdzieś, czy zdamy czy nie. Więc czeka mnie z polskiego 30% i świetnie jest.
I ogólnie wszystko jest źle. Totalnie........

Eh chciałabym chociaż do normalnej szkoły chodzić, od razu mniej problemów. Ale chzba u nas nie ma normalnych szkół...

(zdjęcie będzie w odcinku, jeśli zdążę dożyć do jego powstania)
Wybacz za rozpisanie, ale jestem po prosttu wściekła....

Witam
U mnie dzień totalnie do d... Nie dość, że szkoła, jutro musze pisać test z matmy z całego zycia, iść po południu do radia, a w piątek na połowinki, na które juz zupełnie nie mam ochoty...
To jeszcze się simsy zj...epsuły i mam tylko jedno zdjęcie, bo tyle mi się udało zrobić włączając grę dokładnie cztery razy (do tego zdjęcie szczególiku)

Dobranoc
Ja zaraz też lecę do łóżka, bo czeka tam na mnie pan Fizyka i się niecierpliwi

Dobranoc i nawzajem. Eeee, może jednak nie