aneurysm

no i jeszcze ze swiadomoscia, ze nic nie mozesz zrobic.
moze powinnam cie jakos pocieszyc, ale dzis nie jestem w stanie, sorry.

rozumiem - no nie wiem, moge chyba tylko powiedziec blahe "przykro mi i mam nadzieje, ze sie rozwiaze".
ten swiat chyba zostal stworzony do zmartwien, takie czasem mam wrazenie ;x

jasne, jasne, tylko do tej pory kojarzylam cie tylko z jakis 'forumowych gier' ;p
no to masz szczescie, z moja mozna szalu dostac... jakie zmartwienia?

nom. a jak juz jestem zadowolona z zycia, przychodzi moja mama i zaczyna sie rozwodzic nad tym jak to ja sie obijam, nie ucze i ze w ogole nic nie robie ... swietnie

a tak btw. to czemu do mnie zagadalas? ;D

Nie, nie chcę sobie nabić znajomych.... po prostu czasami, a nawet często widzę cię na forum

wyśmienity, a twój?

cześć wrona

a tam, nic wielkiego, ja zawsze wieczorem mam dola : D
dzieki za zaproszenie.

Nie umiem tłumaczyć wiec zajrzyj do wikipedi xd

A to fajnie! A teraz każdemu zadaje to pytanie.
Czy jesteś dzieckiem indygo? Albo czy w ogole coś wiesz o dzieciach indygo? ;3