neville

No tak nie każdy ma tak cudownie jak ja
Miłej nauki
Paa ;]

Mi niby też nauka problemów nie sprawia-mam w miarę dobre oceny ze wszystkiego. Ale mam takie coś, że na egzaminach nie potrafię swojej zacnej wiedzy wykorzystać. Po prostu czarna dziura. Np. zadanie z matmy na teście gimnazjalnym: jak się potem okazało proste-wystarczyło zrobić układ równań, ja tymczasem liczyłam to metodą prób i błędów, straciłam z 20 min ale i tak było źle xD
2 lata...tylko i aż 2 lata. Z matematyki nie ma opcji, żeby się podciągnąć tak po prostu, w szkole. Albo wezmę się za indywidualną naukę, albo leżę. Mam taką matematyczkę co bardziej zajmuje się tym, że gdy przy funkcjach jest nawias otwarty to brzeg jest stromy, a gdy "dziubek" to brzeg jest idealnie prosty i należy do ciebie . Za to z polskiego będę świetnie przygotowana- mam tak wymagającą nauczycielkę, że z 3 ze spr skakałam z radości (w gimnazjum normą było-5 ze spr. W liceum przyszło załamanie: Jak to 2 ze spr...)

Oj tam, oj tam xD wcale nie tak dobrze
Będę trzymać za ciebie kciuki. Strasznie się cieszę, że jestem z tego rocznika "łatwiejszego" testu (chociaż nasz w porównaniu do poprzednich łatwy nie był). Jak rozwiązywałam próbny test z Operonu czułam się głupia. Dosłownie-zadania z matematyki? Pierwszego zadania nie potrafiłam zrobić. W ogóle jestem taką nogą z matmy, że masakra- dlatego tak strasznie boje się matury z SAMEJ matematyki (na teście podciągnęłam biologią, chemią i fizyką, choć i to brzmi absurdalnie bo jest to grono znienawidzonych przeze mnie przedmiotów)
Lol, trochę przegięłam z rozpisywaniem się -.-

Dlatego kocham swoją szkołę, że pozwoliła na rekolekcje od środy (5 dni wolnego, ogarniasz? xD) Potem jeszcze w maju (achh, matury ) tydzień wolnego. Jej, jak to piszę uświadamiam sobie jak ogromnym leniem jestem xD

Heej
U mnie obecnie błogi błogostan Mam wolne od szkoły (rekolekcje) i w końcu mogę nadrobić wszystko to, co ostatnimi czasy tak brutalnie zaniedbałam. No i się porządnie wyspać xD
A co tam u ciebie?

Jutro będę na gg, jakby co Dzisiaj nawet nie chciało mi się włączyć.

Pozwolisz, że jutro skomentuję? Strasznie mi net dziś zamula. ;x

ale... nie rozumiem o czym mówisz :c
kto to dyskotekowa imprezowiczka?

ten nick mnie będzie prześladował do końca mych dni.
"Dzień dobry panie lekarzu, to ja, ta starsza kobieta, którą pan leczy. Pani XY"
"Hm... zaraz... Pani to ta słynna Dyskotekowa imprezowiczka z forum o simsach?"
"TAK, ROZGRYZŁ MNIE PAN!"

chociaż ostatnio się zastanawiałam czy do jaj sobie takiego nie walnąć ZNÓW XD
ale za bardzo kocham naszego Aleksandra

NO TO NA CO CZEKASZ?!

robimy wixe

stary, dzis na biologii mowilismy troche o bluszczu, jak babka pierwszy raz powiedziala BLUSZCZ blablabla to zaczelam sie smiac :c

dziwnie to wygladalo, ale trudno XD